Pomarańczowe brownie Pani Profesor

Nasze życie jest tak dziwnie zorganizowane, że na swojej drodze spotykamy różnych ludzi: dobrych, złych, śmiesznych, strasznych i smutnych… Ja mam to szczęście, że w swoim życiu spotykam jednak najwięcej dobrych ludzi.
Czasami zdarza się, że spotkamy osobowość – i wierzę, że każdy z Was wie co to znaczy

Czytaj dalej

Leśna opowieść

Kiedy Anita była w Australii ogromne wrażenie zrobiła na niej rafa koralowa, jej kruchość, delikatność i ulotność. Bo za sprawą człowieka rafa ginie, znika i być może kiedy następnym razem moja siostra odwiedzi Australię, rafy już nie będzie

Czytaj dalej

Zupa cebulowa z szałwią i tymiankiem

Moja przyjaciółka Magda robiła kiedyś zupę cebulową jako swoje popisowe danie – zawsze przybycie gości uświetniała czekająca w piekarniku zupa cebulowa właśnie, przykryta grzanką i sowicie posypana serem. Z tą grzanką zazwyczaj wiązał się też problem: wyjąć? nie bardzo – trochę namoknięta… szarpać łyżką? czekać, aż całkiem zmięknie? – trochę szkoda… Sama zupa też była inna, bardziej „polska” w smaku i nastroju

Czytaj dalej