Moja przyjaciółka Magda robiła kiedyś zupę cebulową jako swoje popisowe danie – zawsze przybycie gości uświetniała czekająca w piekarniku zupa cebulowa właśnie, przykryta grzanką i sowicie posypana serem. Z tą grzanką zazwyczaj wiązał się też problem: wyjąć? nie bardzo – trochę namoknięta… szarpać łyżką? czekać, aż całkiem zmięknie? – trochę szkoda… Sama zupa też była inna, bardziej „polska” w smaku
Przepisy
Tortille gryczane z grillowanymi warzywami
Dziś pomysł na tortille gryczane, świetne na takie chłodne dni. Kasza gryczana ma bowiem właściwości rozgrzewające, co o tej porze roku koniecznie powinniśmy wykorzystać – dzięki właściwej diecie wzmocnimy odporność i uchronimy się przed infekcjami
Czytaj dalej
Przepisy
Omdlały imam
Omdlały imam przybył do nas wiele lat temu z Turcji, z podróży, w którą w młodzieńczych czasach wybrali się Anita i Krystian. Nazwa tej potrawy podobno wywodzi się od pewnego imama (czyli muzułmańskiego przywódcy, przewodnika duchowego) z Anatolii który to zemdlał z rozkoszy po spróbowaniu tego dania – jak dla mnie, historia jest bardzo prawdopodobna
Czytaj dalej
Przepisy
Rozgrzewająca herbata z kurkumy
Jestem zmarźluchem. I Anita jest zmarźluchem. Nie wiadomo po kim właściwie, bo naszej mamie bliżej chyba do Miley Cyrus niż zmarźlucha. Jako te kule odziane w piętnaście warstw odzieży w okresie zimowym nie mamy ochoty się toczyć, tak więc powstał ten oto wynalazek, bardzo rozgrzewający, bardzo smaczny i bardzo zdrowy (więcej o kurkumie tutaj)
Czytaj dalej
Przepisy
Kapuśniak z fasolą – zupa rozweselająca
Niby nic, niby mało odkrywcze, ale kapuśniak z fasolą to dobra zupa na takie ołowiane, posępne dni. Moim zdaniem kwaśny smak powoduje wzrost energii, zwiększenie sił witalnych i działa rozweselająco. Bardzo lubimy kwaśnie rzeczy, w dzieciństwie wręcz je uwielbiałyśmy
Czytaj dalej
Przepisy
Bezglutenowe muffiny dyniowe
Podobno są na świecie osoby, które nie lubią dyni. Świat jest dziwnym miejscem, nie sądzicie? Brak upodobania do dyni jest akurat mało ważnym tego przejawem ale o tych innych, dużo poważniejszych kwestiach nie będę dziś pisać. Będąc – jak ja dziś – w obrazoburczym i wichrzycielskim nastroju powinno się zamknąc buzię/odciąć internet i iść na spacer
Czytaj dalej
Przepisy
„Please don’t go!” Zatrzymać jesień – puree z dyni
Nie jestem super gosposią, chociaż, jak pewnie każdej z nas, zdarzało mi się podejmować takie próby. Było to jednak w poprzednim życiu, dawno, dawno temu, kiedy jeszcze nie byłam matką małego padawana i nie mieszkałam na dzikiej wsi z bandą kotów o silnych osobowościach, gdzie sarny zaglądaja mi w okna i zżerają moje jabłka
Czytaj dalej
Przepisy
Pełna werwy pasta z makreli
Nie samymi podróżami człowiek żyje, więc między jedną a drugą Australią propozycja na śniadanie – najlepiej sobotnie, bo obecność tej pasty w lodówce bardzo mocno mobilizuje do zwleczenia się z łóżka, co w weekend nie zawsze jest proste, przynajmniej dla mnie