• Mus z marakui

    Zgodnie z obietnicą  – mus z marakui, kolejne maderyjskie wspomnienie. Nie wiem, szczerze mówiąc, co bardziej urzekło Anitę – smak tego musu, czy okoliczności jego degustowania (restauracja w Ponta do Pargo – miejscu słynącym z pięknych zachodów słońca). Kto czytał „12 rzeczy, które trzeba zrobić na Maderze”, ten wie

    Czytaj dalej
  • Ciasteczka maślane, które powiedzą Ci prawdę

    Ciasteczka maślane, które są dziś głównym bohaterem towarzyszą nam od lat. To nasze ulubione zimowe ciastka – zazwyczaj robimy je na Boże Narodzenie, a później, gdy już znikną, robimy je znowu. I znowu… I tak do końca lutego. Kiedyś robiłyśmy je ze zwykłej białej mąki pszennej, od jakiegoś czasu, odkąd zwiększyła się  nasza świadomość żywieniowa – przygotowujemy je z pełnoziarnistej mąki orkiszowej. Jest o wiele zdrowsza niż klasyczna pszenna

    Czytaj dalej
  • Pierniczki dla spóźnialskich

    Jeśli nie zdążyłyście/zapomniałyście zrobić pierniki a Wasze dzieci/mężowie/własne podniebienia domagają się stanowczo na najbliższe dni pierniczków właśnie, otrzyjcie łzy, nadchodzi odsiecz 🙂 Pierniczki dla spóźnialskich nazywane też pierniczkami ostatniej szansy nie tylko nie muszą „dojrzewać”, ale też szybko się je robi. Na dodatek – samo zdrowie. Testujemy je od kilku lat, również w ostatnie Boże Narodzenie, aby ukoić smutek dziecka, któremu były pochopnie przyobiecane. Kojenie poszło

    Czytaj dalej
  • Bezglutenowe muffiny dyniowe

    Podobno są na świecie osoby, które nie lubią dyni. Świat jest dziwnym miejscem, nie sądzicie? Brak upodobania do dyni jest akurat mało ważnym tego przejawem ale o tych innych, dużo poważniejszych kwestiach nie będę dziś pisać. Będąc – jak ja dziś – w obrazoburczym i wichrzycielskim nastroju powinno się zamknąc buzię/odciąć internet i iść na spacer

    Czytaj dalej