• Goście idą! – Bruschetta

    Bruschetta to nasza ulubiona ratunkowa potrawa na nagłe przyjście gości. Pieczywo zawsze w domu jakieś jest – nawet jeśli jest starawe to w niczym nam to nie przeszkadza a jest to wręcz jego atutem. Pomidory i bazylię też zawsze mamy, podobnie jak pozostałe składniki. Przygotowanie jest banalnie proste – szast-prast i przekąska gotowa i znowu możemy pławić się w nimbie doskonałych gospodyń

    Czytaj dalej
  • Sernik z bardzo owocową polewą

    Nadchodzące dni zapowiadają się raczej nieciekawie, a tu święta za pasem. Połowa rodziny jest chora, druga połowa właśnie wyszła z choroby, ostał się jeno Krystian, którego jednak nie można nadmiernie eksploatować, bo zaraz po świętach jedzie do Maroko, gdzie biegnie w Maratonie Piasków

    Czytaj dalej
  • Lekka jak piórko kokosowa Panna Cotta

    W czasach, kiedy ja jeszcze w najlepsze zajadałam się drożdżowymi bułkami naszej babci (zamierzchłe, piękne czasy), Anita odkryła pannę cottę właśnie, co wcale nie przeszkadzało jej również się babcinymi bułeczkami zajadać. Ale w międzyczasie czujnie wypatrywała i testowała i pewnego dnia do naszego życia na stałe weszła kokosowa panna cotta. Może nawet nie tyle weszła, co „wfrunęła”, bo jest leciutka, delikatna i pyszna jak marzenie

    Czytaj dalej