• Zupa cebulowa z szałwią i tymiankiem

    Moja przyjaciółka Magda robiła kiedyś zupę cebulową jako swoje popisowe danie – zawsze przybycie gości uświetniała czekająca w piekarniku zupa cebulowa właśnie, przykryta grzanką i sowicie posypana serem. Z tą grzanką zazwyczaj wiązał się też problem: wyjąć? nie bardzo – trochę namoknięta… szarpać łyżką? czekać, aż całkiem zmięknie? – trochę szkoda… Sama zupa też była inna, bardziej „polska” w smaku

    Czytaj dalej
  • Matcha – zielony wspomagacz kreatywności

    Archimedes, McCartney, Mendelejew i inne chłopaki… i co ich łączy z zieloną herbatą Matcha to zielona herbata w proszku (zmielone na pył liście), która jest podobno najzdrowsza ze wszystkich gatunków zielonej herbaty. Jest skarbnicą antyoksydantów czyli substancji, które mogą zapobiec rozwojowi m.in. nowotworów, nadciśnienia, chorób serca czy cukrzycy. Naukowcy przekonują, że jedna filiżanka matchy ma równowartość odżywczą 10 filiżanek zwykłej zielonej herbaty,  a także jest od niej prawie 140 razy

    Czytaj dalej
  • Omdlały imam

    Omdlały imam przybył do nas wiele lat temu z Turcji, z podróży, w którą w młodzieńczych czasach wybrali się Anita i Krystian. Nazwa tej potrawy podobno wywodzi się od pewnego imama (czyli muzułmańskiego przywódcy, przewodnika duchowego) z Anatolii który to zemdlał z rozkoszy po spróbowaniu tego dania – jak dla mnie, historia jest bardzo prawdopodobna

    Czytaj dalej
  • Rozgrzewająca herbata z kurkumy

    Jestem zmarźluchem. I Anita jest zmarźluchem. Nie wiadomo po kim właściwie, bo  naszej mamie bliżej chyba do Miley Cyrus niż zmarźlucha. Jako te kule odziane w piętnaście warstw odzieży w okresie zimowym nie mamy ochoty się toczyć, tak więc powstał ten oto wynalazek, bardzo rozgrzewający, bardzo smaczny i bardzo zdrowy (więcej o kurkumie tutaj)

    Czytaj dalej
  • Muffiny z kaszy gryczanej

    Wyobraź to sobie: jesteś w pracy, siedzisz, łupiesz w klawiaturę, myślami błądzisz (lub nie) gdzieś w oddali… Zaczynasz czuć głód i wraz z nim nadchodzi fala zniechęcenia – znowu kanapki… I uświadamiasz sobie, że nie, żadne kanapki! Dziś przyniosłaś sobie na drugie śniadanie pyszne, sycące i bardzo zdrowe muffiny z kaszy gryczanej. Do tego dwa liście sałaty i jesteś w niebie, a nie w pracy. Taki to pomysł.

    Czytaj dalej