Jak Kopciuszek został królewną? Dzięki dyni. Też tak zrób

Tak, moje kochane, wczoraj odkryłam wielką tajemnicę. Pamiętacie oczywiście historię Kopciuszka? Pamiętacie jak do ciemnej izby wpada nagle wróżka i pomaga tej biednej dziewusze zmienić życie?
Bracia Grimm w swoich bajkach trochę straszyli, ale wiedzieli, co robią*. Nieprzypadkowo pojazd, którym Kopciuszek udaje się na bal był pierwotnie dynią, to fantastyczny wprost zabieg niosący podprogowy komunikat. Dlaczego? Otóż właściwości dyni rzeczywiście mogą nam pomóc „zostać królową balu”, „poczuć się jak księżniczka”, czy w końcu „zdobyć serce księcia” (jeśli to komuś potrzebne, oczywiście).
Jedna szklanka puree z dyni zawiera tyle beta-karotenu, że siedmiokrotnie pokrywa zalecane dziennie zapotrzebowanie na witaminę A. Dla twojego wyglądu oznacza to piękno od stóp do czubka głowy, bo to witamina A właśnie jest niezbędna dla zachowania zdrowej skóry, włosów, paznokci, ale też kości i zębów. Jeśli twoja skóra jest ostatnio w gorszej kondycji upiecz dynię (i zjedz ją!) i w ten przyjemny sposób pomóż swojej skórze odzyskać gładkość i blask.
Jeśli szczególnie chcesz zadbać o swoje włosy, wykorzystaj to, że właściwości dyni są wszechstronne – zawiera ona także zestaw witamin z grupy B, które pomagają organizmowi produkować czerwone krwinki, które dla zdrowia naszych włosów są niezbędne. Znajdziemy w niej również witaminę E, żelazo, oraz kwasy omega-3, a wszystkie te składniki są niezwykle istotne dla zdrowia mieszków włosowych i skóry głowy. Dzięki zawartości witaminy C niezbędne dla piękna naszych włosów żelazo jest lepiej przyswajane, a wapń i magnez dodatkowo zadbają o nasze zęby i kości. Dynia pomoże też zadbać o oczy – zawarta w niej luteina i zeaksantyna chronią je przed wolnymi rodnikami.
Właściwości dyni umożliwią Ci też też cieszenie się piękną sylwetką – zatroszczy się o to zawarty w niej błonnik i jej moczopędne właściwości, dzięki którym działa odtruwająco i zmniejsza zatrzymywanie wody w twoim ciele, a także tiamina i kwas pantotenowy, które są bardzo ważne dla naszego metabolizmu.
Sezon na dynie trwa w najlepsze, ja w tym roku cieszę się dyniami z własnego ogrodu – jest przeżycie. Na cześć moich cudownych sąsiadów, którzy zajmowali się moim ogrodem i kotami podczas mojej nieobecności robiłam już obłędne risotto dyniowe, na które Was gorąco namawiam, podobnie jak na cudowne indyjskie pierożki z dynią.
A na deser można zrobić muffiny z dyni, które również uszczęsliwią nie tylko nasz zmysł smaku (mimo, że są bez cukru), ale też całe nasze ciało dostarczając mu tych wszystkich upiększających składników. Jesień to nie jest łatwy czas, wspomóżmy się wykorzystując właściwości dyni – Kopciuszkowi się przecież udało…
Za kilka dni podzielimy się z wami prawdziwym dyniowym cudem – hit naszej ostatniej jesieni, zaglądajcie.

xxx
Adriana

 

PS *Co do Braci Grimm i tego, dlaczego straszyli – fantastycznie pisze o tym Bruno Bettelheim w niesamowitej książce „Cudowne i pożyteczne. O znaczeniach i wartościach baśni”. Bardzo warto.

kulinarna strona mocy

Adriana i Anita

Stylistka i fotograf żywności - z miłości do jedzenia - to jedna. Dietetyk z pasji, twórca przepisów - z miłości do gotowania (i jedzenia) - to druga. Znamy się i działamy razem od zawsze, bo jesteśmy siostrami. Thanks Mum:)