Jestem ostatnio nieco zdezorientowana meteorologicznie – w dzień ponad 25 stopni, a niektóre noce tak chłodne, że, o dziwo,  wszystkie koty wracają do domu. Zaczęłam się nawet zastanawiać nad losem moich dyń – jeszcze kwitną, ale czy przy temperaturze trzy stopnie coś z nich będzie? Daję im szansę i mimo wszystko podlewam.
Dobrze się wpasowuje w cały ten klimat lemoniada cytrusowo-imbirowa, bo pozwoli nam się nawodnić, a jednocześnie da lekkiego „kopa” – imbir ma to do siebie, że oprócz tego, że działa odchudzająco (przez to, że pomaga spalać tłuszcz), to jeszcze poprawia ukrwienie mózgu, dzięki czemu zwiększa wydajność i koncentrację umysłową. Imbir jerst też wspaniałym remedium na bóle miesiączkowe i -uwaga! – PMS. Warto zacząć go spożywać gdy tylko zauważymy pierwsze objawy napięcia przedmiesiączkowego, w ten sposób bardzo ułatwimy życie sobie i innym.
Jeśli lubicie imbir, wpiszcie go w naszą  wyszukiwarkę (ta mała lupka w prawym górnym rogu strony) i sprawdźcie co jeszcze mamy do zaproponowania. Koniecznie zwróćcie uwagę na pyszną, antyoksydacyjną kawę – ranki będą coraz chłodniejsze, może się bardzo przydać.
Tymczasem bądźcie z nami jutro wieczorem na fb – Krystian biegnie w Ultra Trail du Mont Blanc ( 171 km, 10 500 przewyższeń), więc wsparcie duchowe bardzo się przyda.

xxx
Adriana