Maraton Piasków (Marathon Des Sables) – sprawdź, czy to impreza dla Ciebie

Dziś drugi dzień, drugi etap Maratonu Piasków w Maroko, w którym biegnie Krystian, mój mąż. To już jedenasty z dwunastu zaplanowanych przez niego biegów w cyklu UTWT (Ultra Trail World Tour). I mimo że to dopiero początek, już wiemy, że ten bieg bardzo różni się od innych.
Czy można uznać, że Maraton Piasków to klasyczny reprezentant – jeden z wielu biegów w cyklu UTWT ?
Odpowiedź na to pytanie nie jest tak oczywista jak na początku nam się wydaje. Prawdziwa odpowiedź na to pytanie brzmi: „to zależy”.

Oczywiście Maraton Piasków należy do cyklu UTWT i faktycznie jest jednym z wielu biegów w tym cyklu ultramaratonów, które odbywają się na wszystkich kontynentach i w najpiękniejszych miejscach na świecie. Trasa tego biegu wiedzie przez piaski Sahary w Maroko.
Ten bieg jednak różni się bardzo istotnie od pozostałych biegów, zaliczanych do cyklu UTWT.
Po pierwsze nie jest biegiem górskim – jego trasa biegnie po pustyni i nie ma tam zbyt wielu przewyższeń.
Po drugie – jego dystans jest nietypowy, bo jest to ponad 250 km. Większość biegów w cyklu UTWT ma ponad 100 km, a te najdłuższe (w USA, Japonii i na wyspie Reunion) mają po około 100 mil (czyli 160 – 170 km)
Po trzecie – jest to bieg etapowy, trwający 7 dni, podczas którego wszystko, co potrzebne zawodnikowi do przetrwania na pustyni w tym czasie musi mieć we własnym plecaku i biegnie z tym przez cały czas. W plecaku muszą być obowiązkowo: śpiwór, folia NRC, pompka do wysysania jadu skorpionów, jedzenie (minimum 2 tys. kalorii na dzień – czyli 14 tys. kalorii), lusterko ratownicze, kompas, płyn dezynfekujący.
Oprócz wyposażenia obowiązkowego zawodnicy mają ze sobą przybory higieniczne, ochraniacze na buty, materace, sprzęt do podgrzania wody na posiłek, ubranie na zmianę.
Jedyną rzeczą, jaką zawodnicy otrzymują od organizatorów podczas biegu jest woda. Ilość wody jest ściśle określona i wiadomo to jeszcze przed biegiem. Zawodnicy podczas etapu, który wynosi około 30-40 km otrzymują 2 razy po 1,5 litra wody (po 1,5 na każdym punkcie kontrolnym) oraz 6 litrów wody po zakończeniu etapu.
Te 6 litrów musi wystarczyć zawodnikowi aby się umyć i przygotować sobie posiłek po biegu, nawodnić się oraz musi wystarczyć na drugi dzień rano na poranną toaletę, śniadanie oraz napełnienie bidonu, tak aby dotrzeć do pierwszego punktu kontrolnego podczas kolejnego dnia biegu, gdzie zawodnik otrzyma swoją porcję wody, wynoszącą 1,5 litra.
Waga plecaka też jest ściśle określona. W dniu startu pierwszego etapu nie może być lżejszy niż 6,5 kg i cięższy niż 15 kg – jest to szczegółowo przestrzegane i każdy plecak jest ważony podczas odprawy.

Maraton Piasków, Marathon Des Sables, UTWT, Krystian Ogły

Maraton Piasków, UTWT, Krystian Ogły, Marathon Des Sables

Po czwarte: Maraton Piasków to impreza, podczas której absolutnie niedozwolony jest support. Zawodnicy nie mogą też niczego kupić od miejscowej ludności (grozi za to dyskwalifikacja). To nietypowe rozwiązanie jak na biegi ultra w ramach UTWT, gdzie wsparcie rodziny i przyjaciół podczas biegu wpisane jest w klimat każdej imprezy. Ma to oczywiście swoje dobre i złe strony. Złe strony są takie, że zawodnik zdany jest tylko na siebie, a bliskie mu osoby nie mogą mu towarzyszyć, pomagać, wspierać, czy po prostu być blisko.
Dobre strony są natomiast takie, że ponieważ zawodnicy są zdani wyłącznie na siebie – szanse podczas takiego biegu są po prostu równe, ponieważ zasady są takie same dla wszystkich. Nikt zawodnikowi nie przywiezie jedzenia, wody, butów na zmianę, skarpet czy odżywek. Wszystko, czego zawodnik potrzebuje aby przetrwać i przebiec cały 7-dniowy bieg musi mieć na własnych plecach i to weryfikuje ich siłę i wytrzymałość. I przyznaję, że mi to imponuje, ponieważ jako supporter wiem, jak dużo czasu oszczędzają czołowi biegacze podczas biegów ultra. Ci, którzy osiągają wysokie lokaty mają swoich supporterów na każdym punkcie. Są to najczęściej 2 lub 3 ekipy supporterskie, które obstawiają rożne punkty kontrolne, ponieważ jedna ekipa nie jest najczęściej w stanie dotrzeć na wszystkie punkty z powodu czasu dojazdu. Dzięki temu zawodnik biegnie „na lekko” – bez zbędnego obciążenia, a czas pobytu na punkcie wynosi około 1-2 minuty, bo tyle czasu potrzeba, aby uzupełnić przygotowane wcześniej przez supportetów jedzenie i picie. To daje im – zawodnikom dużą przewagę czasową i związaną z wagą plecaka nad tymi biegaczami, którzy mają mniej liczny suport, lub nie mają go w ogóle.
Po ostatnie: rozpiętość temperatur w ciągu dnia jest znaczna – od 40 st. C w dzień do około 2 st. C w nocy. Zawodnicy nie mają dostępu do bieżącej wody, prądu i ognia (ten ostatni muszą sobie sami zorganizować).
Śpią w namiotach organizatorów po około 8 osób w namiocie, zmagają się z bardzo nagłymi i silnymi porywami wiatru (dlatego wszystko musi być w plecaku lub przywiązane, bo podmuchy potrafią porwać karimatę lub buty!).

 

Maraton Piasków, Marathon Des Sables, UTWT, Krsytian Ogły, Ultra Trail World Tour,

Maraton Piasków, Marathon Des sables, UTWT, Krystian Ogły

Maraton Piasków to zdecydowanie bieg inny niż wszystkie. Zawodnicy przez 7 dni biegną w upale dnia (około 40 st. C) i śpią na ziemi w chłodzie pustynnej nocy (około 2 st. C). Muszą dobrze rozplanować siły, jedzenie i wodę aby przetrwać dystans ponad 250 km. Wszystko dźwigają na własnych plecach i są zdani tylko na siebie, niejednokrotnie toczą walkę z własnymi słabościami. Myślę natomiast, że ta walka jest również niesamowitą przygodą a może nawet mistycznym doświadczeniem, to spotkanie z samym sobą, jakiego trudno jest doświadczyć w codziennym życiu.
W końcu nie każdemu śmiertelnikowi udało się przetrwać na pustyni przez 7 dni i w dodatku przebiec 250 km,  bez – uwaga – dostępu do internetu;).
Myślę też, że po powrocie z pustyni nic już nie jest takie samo a zwykłe problemy codziennego dnia będą jakby mniejsze.

Tymczasem trzymamy kciuki za wszystkich ultramaratończyków biorących udział w tym niesamowitym biegu, a jeśli Wam ciśnie się na usta pytanie „dlaczego ludzie to robią????” – spytajcie Krystiana. Ja jestem tylko jego żoną, dietetykiem i supporterem, więc mogę się jedynie domyślać.

xxx
Anita

PS Autorem zdjęcia tytułowego jest Jan Gawłowski – Janku, dziękujemy:)

Maraton Piasków, Marathon Des Sables, UTWT, Krystian Ogły, Ultra Trail World Tour

kulinarna strona mocy

Adriana i Anita

Stylistka i fotograf żywności - z miłości do jedzenia - to jedna. Dietetyk z pasji, twórca przepisów - z miłości do gotowania (i jedzenia) - to druga. Znamy się i działamy razem od zawsze, bo jesteśmy siostrami. Thanks Mum:)