Z serii kuchenne czary, czy też „małe, urocze oszustwa kuchenne”…
Wiadomo, że zapachy mają na nas ogromny wpływ, decydują o naszych sympatiach i antypatiach, potrafią przypomnieć z najdrobniejszymi szczegółami wydarzenie z przeszłości, stworzyć określony nastrój. I dlatego wszyscy chyba lubimy zapach świąt, dzięki któremu czujemy się bezpiecznie, spokojnie, domowo. Czas jakby zwalnia, przestawiamy się na inny tryb funkcjonowania i ile byśmy nie mieli lat w głębi duszy mamy nadzieję, że tym razem Święty Mikołaj dokładnie przeczytał list…
To danie, oprócz tego, że świetnie smakuje, swoim zapachem pomaga stworzyć w domu niesamowity, zaczarowany, świąteczny klimat. Wyobraźcie to sobie: jesienna szaruga, wszyscy z nosami na kwintę, niezbyt dobrze nastawieni do rzeczywistości, aż tu nagle… przez nos do głowy i wszystko zaczyna wyglądać zupełnie inaczej. Wypróbowane, przetestowane na wielu osobach, raz użyte nawet do akcji pacyfikacyjnej:) Polecam.
Fasolę namoczyć (10-12 godz.), następnie odsączyć z wody w której się moczyła, przepłukać i ugotować w świeżej wodzie do miękkości, pamiętając aby zbierać pojawiający się osad (szum). Następnie odcedzić.
Cebule pokroić w kostkę, suszone pomidory na ćwiartki, seler naciowy i marchew w cienkie plasterki.
Pomidory sparzyć, obrać ze skóry i pokroić w kostkę.
Na dużej patelni lub w rondlu rozgrzać oliwę, dodać cebulę i smażyć aż będzie przezroczysta (ale nie przyrumieniona).
Dodać seler naciowy, marchew i czosnek i smażyć do miękkości.
Dodać suszone i świeże pomidory, cynamon, paprykę, fasolę i dobrze wymieszać.
Przełożyć do żaroodpornego naczynia, dodać 100 – 150 ml wody, wymieszać i zapiekać pod przykryciem w temp. 180 st. C przez około 35 – 40 minut.
Wyjąć z piekarnika, dodać umyty szpinak i dobrze wymieszać.
Przykryć przykrywką i włożyć do piekarnika na kolejne 10 minut.
Podawać posypane obficie zieloną pietruszką.
Porcja dla 4-5 osób.
Czas przygotowania: 1 godz. 20 minut (bez czasu moczenia fasoli).
Stylistka i fotograf żywności - z miłości do jedzenia - to jedna. Dietetyk z pasji, twórca przepisów - z miłości do gotowania (i jedzenia) - to druga.
Znamy się i działamy razem od zawsze, bo jesteśmy siostrami. Thanks Mum:)
Facebook
error: Uwaga: To nie jest dobry pomysł.
Kulinarna Strona Mocy używa ciasteczek. Część z nich zjada, jak wiecie, ale część z nich jest niejadalna – to pliki Cookies, których używamy by zapewnić Wam komfort korzystania z naszej strony. Więcej o niejadalnych ciasteczkach tutaj.