Sałatka z rukoli i koziego sera z truskawkami

Truskawki to dla mnie taka trudna miłość.
W dzieciństwie bardzo ich nie lubiłam, skutecznie zniechęcona przez babcię mą, Marię, która pasła mnie co wakacje chlebem z truskawkami. Uważała, że jestem za chuda, za blada, za mała i nie bacząc na geny usiłowała zrobić ze mnie kopię swej ulubionej wnuczki Małgosi – dorodną, pyzatą, godną (i przemądrzałą;)).
Z babcią Marią to też była trudna miłość.
Pewnego razu nakarmione po raz kolejny chlebem z truskawkami postanowiłyśmy wraz z kuzynką Elżbietą zrobić babci psikusa – namalowałyśmy sobie na polikach rumieńce za pomocą buraka. Radości babci nie było końca (to znaczy był, czar prysł wraz z wieczornym myciem), ale ile razy w ciągu tego jednego dnia padło magiczne zdanie „ale się u mnie poprawiłaś” – nie sposób zliczyć.
Szkoda, że nie dane było mi bardziej poznać babci Marii – tak naprawdę, nie wiem, kim była i o czym myślała przez te lata siedząc sama w swej zaklętej wieży. Bardzo szkoda.
Dane mi było, na szczęście, poznać bliżej truskawki i przy bliższym poznaniu bardzo zyskały. Może podobnie byłoby z babcią, nigdy się tego nie dowiem.
Czas płynie, rzeczy, ludzie i sytuacje mijają bezpowrotnie, tylko tu i teraz należy do nas. Cieszmy się tym. Można zacząć już dziś – sałatka z rukoli i koziego sera z truskawkami to może być bardzo dobry początek.

xxx
Adriana

 

truskawki, sałatka z rukoli i koziego sera z truskawkami

 

sałatka z rukoli i koziego sera z truskawkami

kulinarna strona mocy

Adriana i Anita

Stylistka i fotograf żywności - z miłości do jedzenia - to jedna. Dietetyk z pasji, twórca przepisów - z miłości do gotowania (i jedzenia) - to druga. Znamy się i działamy razem od zawsze, bo jesteśmy siostrami. Thanks Mum:)