Co zrobić z czosnku niedźwiedziego (oprócz pesto)? – pyta nas ostatnio ludzkość.
Takie właśnie masło ziołowe można zrobić jeśli się cierpi na nadmiar tego surowca. Co prawda z taką przypadłością jeszcze się nie spotkałyśmy, ale racjonalnie gospodarujemy naszymi zasobami, więc i na masełko wystarcza.
W tym roku zielona dusza mojej siostry ukazuje w pełnej krasie swe oblicze, cicho pokwikując ze szczęścia i targa Anita z lasu i łąk całe garście mlecza, babki, podagrycznika i innych cudów (nie powiem jakich – przepisy w przygotowaniu).
Czosnek niedźwiedzi z własnego ogródka, o niemieckich korzeniach, o zgrozo, bo właśnie stamtąd zostały przywiezione sadzonki.
I tak to cieszymy się wiosną, rodzinnie i zielono. Dziś przyłapałam mojego syna jak żarł (wybaczcie, to jedyne adekwatne określenie) podagrycznik prosto z łąki – jak mówi poeta, genów nie oszukasz.
Wiosna jest cudowna. Tyle jedzenia dookoła…
Jak Wasze cieszenie się wiosną? Też zielone?
xxx
Adriana
Wiosenne masło ziołowe
Składniki:1 kostka masła – z dwie godziny wcześniej wyjętego z lodówki,
Sposób przygotowania:Zioła umyć i bardzo dokładnie osuszyć a następnie drobno posiekać i dokładnie wymieszać z masłem. Porcja na jedną kostkę masła.
|