Coraz krótsze dni, coraz słabsze światło słoneczne, ciemne poranki, rześkie powietrze. Może mniej energii, może więcej melancholii, może bardziej sucha skóra, blada cera, matowe, suche włosy.
Może, ale niekoniecznie. W naturze jest równowaga – jesień oprócz depresyjnych nastrojów, chłodu i coraz mniejszej ilości światła niesie też wszystko, co może pomóc nam sobie z tym poradzić. Odpowiednio wykorzystane jesienne warzywa i owoce  sprawią, że ta jesień może być blasku, światła, piękna i radości.
Jeszcze lepsza wiadomosć jest taka, że jesienne dary pomogą też zmniejszyć straty po lecie – uszkodzenia posłoneczne i oznaki starzenia, ale też te związane z powrotem do normalnego trybu życia, czyli z napięciami i stresem. A jak wiemy, chroniczny stres jest przyczyną stanów zapalnych, reakcji systemu odpornościowego w postaci zmarszczek, wiotczenia skóry, podrażnień i wyprysków. Z kolei organizm walczący ze stanami zapalnymi jest bardziej podatny na tycie, przemęczenie, przyspieszone starzenie i, oczywiście, choroby. Warto więc się trochę uspokoić zwiększając spożycie pokarmów zmniejszających skutki stresu bogatych w  witaminy z grupy B, magnez i kwasy omega-3.
Najpiękniejszy chyba reprezentant jesieni – dynia, jest bogata w te wszystkie składniki, ale też w witaminę A wspomagającą wymianę komórek i sprzyjającą pięknym włosom, paznokciom, skórze i zębom. Więcej o dyni przeczytasz tutaj, a przed Tobą placuszki dyniowe z karmelizowaną gruszką – cudowna jesienna terapia smakiem i kolorem.
Zostańcie z nami, a ta jesień będzie dla Was wyjątkowa. Przed nami kolejne małe cuda – i duże też- wielkimi krokami nadchodzi bowiem ekscytująca smakowo nasza najukochańsza kuchnia tajska.

xxx
Adriana