Zgodnie z zapowiedziami sprawdzania i testowania gazet kulinarnych, dziś męczymy GoodFood, numer styczniowo-lutowy. Znacie tę gazetę? Kupujecie ją? To jeden z tytułów prenumerowanych przeze mnie i muszę przyznać, że jeden z moich ulubionych. Z przyjemnością zagłębiłam się w jej strony, by znaleźć coś, co warto przetestować. Do dzieła!
Przepisy
Proste, a cieszy – fenkuł w roli głównej
Fenkuł. Kiedy o nim myślę, zaraz mam przed oczami liska pustynnego o nazwie fenek, który patrzy na mnie tymi swoimi uroczymi oczami a w łapce ściska – jak parasolkę – wielką gałąź kopru włoskiego. Czy wszystko ze mną w porządku? Raczej tak, bo od zawsze tak mam:) Mam nadaktywną wyobraźnię, która płata mi figle i zachęca do psotnych działań