Kasza jaglana

Kasza jaglana to niestety chyba wciąż najmniej doceniana z kasz. Produkowana jest z łuskanego ziarna prosa. Jej główną zaletą jest to, że wykazuje właściwości alkalizujące organizm, a większość produktów naszej codziennej diety (także kasz) wykazuje działanie kwasotwórcze. Organizm ludzki ma tendencję do zakwaszania ustroju, co w konsekwencji niesie za sobą niepożądane efekty takie jak przewlekłe zmęczenie, obniżenie nastroju czy osłabienie, więc kasza jaglana jako produkt zasadotwórczy jest idealnym składnikiem codziennej diety.

Jest też idealnym komponentem diety łatwostrawnej, stosowanej w chorobach trzustki czy wątroby. Ponadto w kaszy jaglanej nie występuje gluten, dlatego jest zalecana osobom, które ograniczają ten składnik w diecie np. osobom z celiakią.

Prawidłowy rozwój układu nerwowego oraz poprawę kondycji skóry zapewniają witaminy z grupy B, którymi szczodrze obdarowuje nas waśnie kasza jaglana. Zawiera więcej soli mineralnych niż pszenica, jęczmień i żyto, a także wiele cennych składników mineralnych, w tym żelazo oraz lecytynę, która m.in. wchodzi w skład mózgu i tkanki nerwowej i wpływa na poprawę pamięci oraz reguluje ilość cholesterolu we krwi. Występujący w dużej ilości tryptofan stymuluje układ odpornościowy oraz – jako prekursor serotoniny – wpływa na poprawę nastroju. Ponadto kasza jaglana zawiera krzem, mający wpływ na stan kości, wygląd włosów oraz paznokci.

Ma również wysoki poziom białka i węglowodanów w złożonej postaci, dzięki temu składniki te powoli uwalniają się do krwi podczas trawienia, zapewniając mózgowi stały dopływ energii. Zawiera ponadto dużo białka, a mało skrobi, jest lekkostrawna i nie powoduje wzdęć ani fermentacji w żołądku.

Co ważne, ma też właściwości rozgrzewające, dlatego szczególnie zalecana jest przy przeziębieniach czy chorobach górnych dróg oddechowych oraz stanach zapalnych zatok, zwłaszcza, że usuwa nadmiar śluzu z organizmu, który przy tych schorzeniach bywa prawdziwą zmorą. Z kolei ze względu na właściwości antygrzybiczne uznawana jest za naturalny antybiotyk i niejednokrotnie zdarza się nawet, że dieta jaglana wystarczy, by nie musieć korzystać z antybiotykoterapii.

Zawarte w kaszy jaglanej antyoksydanty, czyli substancje wychwytujące i neutralizujące wolne rodniki (jedna z przyczyn nowotworów), zapobiegają powstaniu raka. Również osoby cierpiące na przerost grzybów w organizmie, tzw. kandydozę, powinny zainteresować się ziarnem prosa, które alkalizuje organizm zakwaszony przez drożdżaki.

Kaszę jaglaną można jeść na słodko np. gotowaną z jabłkami, pomarańczami i cynamonem czy bakaliami. Można ją też podawać na słono – na obiad zamiast ziemniaków, makaronu lub ryżu, a także jako samodzielne danie z warzywami, pesto, imbirem i wszystkim co lubimy. Może być również doskonałym dodatkiem do zup, farszu na gołąbki czy kotlety, a także świetną bazą do przygotowania kopytek.

Kleik z kaszy jaglanej jest natomiast najlepszym a czasami jedynym pożywieniem w wielu chorobach, nawet przy przeziębieniu. Kleiki podawać można cierpiącym na choroby przewodu pokarmowego, wątroby, dróg żółciowych, nerek oraz rekonwalescentom po operacjach. Jest to danie lekkostrawne, a przy tym dostarczające węglowodanów.

Kluczową sprawą jest odpowiednie jej przygotowanie – aby wyeliminować ewentualny posmak goryczki i cieszyć się pełnią jej smaku.

My przygotowujemy ją tak:

Kaszę prażymy ciągle mieszając w suchym garnku do momentu, aż poczujemy orzechowy zapach. Wtedy zalewamy ją gorącą wodą, przerzucamy na sito i jeszcze raz przelewamy dużą ilością wrzątku. Następnie kasza wraca do garnka, gdzie zalewamy ją wrzątkiem w proporcji 2:1 (dwie szklanki wody na szklankę kaszy), czasem dodajemy łyżkę masła klarowanego lub oleju kokosowego i gotujemy na małym ogniu przez 15 minut. Następnie zestawiamy ją z ognia i czekamy, by „doszła” (bez obaw, zauważycie to – będzie sypka, w sam raz miękka i pyszna).

xxx
Adriana

 

 

kulinarna strona mocy

Adriana i Anita

Stylistka i fotograf żywności - z miłości do jedzenia - to jedna. Dietetyk z pasji, twórca przepisów - z miłości do gotowania (i jedzenia) - to druga. Znamy się i działamy razem od zawsze, bo jesteśmy siostrami. Thanks Mum:)