• Upiększające lody z zielonym jęczmieniem

    Na ochłodzenie nie trzeba raczej nikogo namawiać, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że lato nas w tym roku rozpieszcza  – gdyby nie to, że większość jednak ledwo zipie. Mam nadzieję, że korzystacie z naturalnych „ochładzaczy” jakimi są arbuzy i ogórki. Korzystacie? Lody też są dobrym pomysłem, zwłaszcza w takiej wersji. Lody z zielonym jęczmieniem są bowiem nie tylko pyszne, ale też bardzo zdrowe. Zielony jęczmień to przede wszystkim bogactwo antyoksydantów (czyli „miotełek”,

    Czytaj dalej
  • Sałatka z arbuza, fety i czarnych oliwek

    Wiadomość, że arbuz nie tylko upiększa i pomaga zachować piękną sylwetkę, ale też poprawia życie erotyczne zelektryzowała nasze czytelniczki, wobec czego naszły mnie refleksje, czy nie mamy niechcący wpływu na dzietność w Polsce. Pojawiły się bowiem nawet pomysły, by podawać je swoim partnerom „główkami”. No nie wiem, wszystko może się znudzić;)

    Czytaj dalej
  • Powiew świeżości – Spaghetti z rukolą i cytryną

    Mam taką ławkę przed domem, która jest moim miejscem na ziemi. Nie żaden fotel w domu, nie łóżko, nie sofa, nie ulubione krzesło przy stole, tylko właśnie ta ławka jest tym punktem we wszechświecie, dokąd chcę wracać, gdzie czuję się najlepiej i najbardziej harmonijnie. Tam zaczyna się mój dzień i tam też się kończy. Żadna ze mnie podróżniczka w związku z tym, lubię po prostu moją ławkę

    Czytaj dalej
  • Stir-fry ze szparagów

    Stir-fry ze szparagów, bo pożegnania nadszedł czas. Wczoraj były imieniny Jana (i Janiny), a to znak, że oficjalnie zakończył się sezon szparagowy. Pewnie jeszcze przez kilka dni będzie można gdzieś je znaleźć, spróbujcie więc ich koniecznie w takim wydaniu – stir-fry ze szparagów pomaga podkreślić ich atuty czyli chrupkość, rześkość i smak

    Czytaj dalej
  • Sałatka z rukoli i koziego sera z truskawkami

    Truskawki to dla mnie taka trudna miłość. W dzieciństwie bardzo ich nie lubiłam, skutecznie zniechęcona przez babcię mą, Marię, która pasła mnie co wakacje chlebem z truskawkami. Uważała, że jestem za chuda, za blada, za mała i nie bacząc na geny usiłowała zrobić ze mnie kopię swej ulubionej wnuczki Małgosi – dorodną, pyzatą, godną (i przemądrzałą;))

    Czytaj dalej