Zgodnie z zapowiedzią kontynuujemy maderyjskie wspomnienia. Dziś kultowe danie z Madery – ryba ze smażonymi bananami.
Jedliśmy to danie już wiele razy, ale nigdy nie przestaje nas zaskakiwać – polskie podniebienia są raczej przyzwyczajone do innych smaków, ale myślę, że polskie podniebienia pokochają taką kompozycję. Nasze pokochały.
Przyznam się, że im bardziej luty daje nam się we znaki, tym częściej odczuwam potrzebę gotowania i jedzenia potraw poprawiających nastrój – choćby za sprawą wspomnień, które przywołują.
Nieoczywiste połączenie smaków i łatwy dostęp do składników to zdecydowany atut tego dania, które smakuje, według mnie, słońcem i nieskrępowaną wolnością.
Spróbujecie? Spróbujcie:)
xxx
Anita
PS A maderyjskie opowiastki – tutaj
Ryba ze smażonymi bananamiSkładniki:
300 g fileta z białej ryby (najlepiej dorsza), ewentualnie (ale bardzo polecamy) Sposób przygotowania:Rybę umyć, osuszyć, przyprawić solą, pieprzem i sokiem z cytryny. Usmażoną rybę osączamy na ręczniku papierowym i wykładamy na talerz, obok kładziemy usmażone banany. Danie podajemy z zieloną sałatą. PS: Jeśli macie marakuię, można dodatkowo zrobić sos który serwujemy obok ryby i bananów lub polać nim zieloną sałatę: miąższ z 1 marakui wymieszać z ½ łyżeczki brązowego cukru i 1 łyżką oliwy. Polecam!
Porcja na około 2 osoby. |