Cały czas pozostajemy pod urokiem darów lasów i łąk, oczarowane ich bogactwem i smakami, które można z nich stworzyć. Dziś kolejny pomysł na dziką i naturalną kompozycję, bohaterami są podagrycznik, mniszek i czosnek niedźwiedzi, z których Anita wyczarowała ziołowe pesto.
Na jakiś czas można zapomnieć o bazylii, zamiast wycieczki do sklepu warto sobie zrobić spacer na łąkę, nazbierać zielska i tym samym wrócić do korzeni.
Moje dziecko bardzo się ukorzenia – bawiąc się w ogrodzie komponuje sałatki z mniszka, podagrycznika i babki, w przerwach między bardzo ważną i odpowiedzialną czynnością – rozsiewaniem dmuchawców, która bardzo go zajmuje. Ma to tę zaletę, że wysłany po zielsko przynosi właściwe, wybiera ładne okazy, a co najważniejsze – chętnie to później zjada.
Wiosenne ziołowe pesto zawiera mnóstwo drogocennych składników, żadnych konserwantów – w przeciwieństwie do tych gotowych. Różni się też od nich tym, że jest wyjątkowo smaczne. Sprawdźcie same.
xxx
Adriana
Makaron z wiosennym ziołowym pesto
Składniki:250 g suchego ulubionego makaronu,
Sposób przygotowania:Makaron ugotować al. dente według instrukcji podanej na opakowaniu. Porcja dla 2-3 osób.
|